Nie gasną echa listu otwartego adresowanego do prezydenta miasta podpisanego m.in. przez artystów, przedsiębiorców i radnych. Jednak czy o takie „echa” autorom listu chodziło?
Nie gasną echa listu otwartego adresowanego do prezydenta miasta podpisanego m.in. przez artystów, przedsiębiorców i radnych. Jednak czy o takie „echa” autorom listu chodziło?