Bolesławiecki East End Zwykły wpis Pamiętam z lat szczenięcych podwórkowego cwaniaka, bandziorka, który mówił co ma być, gdzie i kiedy… Był straszy, silniejszy i większy. Każdy z nas się go bał, bo bił. Nikt go nie lubił, a ten kto go „lubił”, robił to, bo się bał. Czytaj dalej