Generalnie oficjalne reakcje na czyjeś wyjęte z kapelusza interpretacje pewnych faktów zaczyna się od słów „Z wielkim zdumieniem przyjąłem / przyjęliśmy…” itd., itp. Ja napiszę inaczej i krócej.
Wyborcza gorączka w wyborach uzupełniających do Rady Miasta Bolesławiec najwyraźniej odbiera niektórym umiejętność zdrowej oceny sytuacji i elementarną przyzwoitość, której w sposób szczególny należałoby wymagać od władz samorządowych. Wikłanie w problemy powiatowych urzędników OBYWATELSKIEGO Komitetu Wyborczego Wyborców „Ziemia Bolesławiecka” przez pryzmat jednego z naszych BYŁYCH kandydatów z zeszłorocznych wyborów samorządowych jest sporym nadużyciem. Obnaża to faktyczne intencje urzędnika szafującego dobrą marką naszego Stowarzyszenia i Komitetu „ZB” rekomendującego pana Huberta Prabuckiego w zbliżających się wyborach uzupełniających.
Informuję, że ani Stowarzyszenie Ziemia Bolesławiecka, ani powstały z inicjatywy jego członków KWW „Ziemia Bolesławiecka”, któremu obce jest polityczne awanturnictwo, nie da się wciągnąć w płynący z „okrąglaka” zaczepny styl kampanii.
Panu Sakowskiemu, prywatnie Mirkowi, życzę spokojnej końcówki kampanii wyborczej.
Pozdrawiam
Maciej Małkowski