Kwestia budowy, czy też powstania, nowej siedziby Szkoły Specjalnej pojawia się w przestrzeni publicznej co jakiś czas i wraca jak bumerang. Czy dotychczasowe, bezradne działania władz Miasta i Powiatu (czyli ekipy, która w Bolesławcu dzierży władzę w zasadzie od przemiany ustrojowej) w tym zakresie ma w końcu szansę na powodzenie?
Brak konkretnej współpracy pomiędzy Miastem i Powiatem był efektem małostkowości i udowadniania sobie kto ważniejszy w kręgach miejsko – powiatowych władz. Ta małostkowość brała górę nad chęcią pomocy lokalnej społeczności w rozwiązywaniu jej realnych problemów. Śmiem twierdzić, że gdyby nie zmiana władz w Powiecie, a co za tym idzie koalicji, taki stan trwałby przynajmniej do końca obecnej kadencji. Czy zatem temat Szkoły Specjalnej, w świetle nowej koalicji miejsko-powiatowej PO+SLD+Forum prezydenta, ma szanse na pozytywny koniec? Wg mnie tak, chociaż połowicznie i nie wiadomo kiedy, a te dwa potencjały stać przecież na dużo więcej.
W najbliższych dniach odbędą się nadzwyczajne sesje rad Miasta i Powiatu, podczas których najpierw Miasto daruje Powiatowi budynek wraz z gruntem przy ul. Bankowej (po Szkole Podstawowej nr 2) o wartości 1.790.000,00 zł z przeznaczeniem na urządzenie nowej siedziby Szkoły Specjalnej, a dzień później „w zamian”, Rada Powiatu zdecyduje o przekazaniu Miastu budynku, wraz z gruntem, przy ul. Zwycięstwa (stara przychodnia) o wartości 2.341.000,00 zł. Jak nietrudno dostrzec, miasto na tej transakcji jest „do przodu” na ponad pół miliona złotych.
Kto na tym realnie zyska? Cóż, Miasto, w obliczu reformy oświaty, stanęło przed problemem nadwyżki w bazie infrastruktury oświatowej, co wiązać by się musiało ze sprzedażą jakichś nieruchomości. Czy udałoby się je sprzedać nawet za kwotę podaną w wycenach? Raczej wątpię. I tu mamy klasyczny przykład jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Mamy „rycerza na białym koniu” darującego budynek na potrzeby Szkoły Specjalnej, ale ów „rycerz” nie odjeżdża z niczym, bo na transakcji z Powiatem Miasto „zarobi” ponad pół miliona złotych, a przecież Powiat jeszcze będzie musiał ów budynek wyremontować…
Projekt uchwały Rady Miasta, w którym daruje się Powiatowi budynek po SP nr 2, nie określa warunku co do terminu w jakim władze Powiatu mają urządzić w przekazanym budynku nową siedzibę dla Szkoły Specjalnej. Taki zapis uważam za istotny i konieczny, a radni miejscy powinni się o to upomnieć przy podejmowaniu decyzji. Przecież warunek określający termin istniał onegdaj przy przekazywaniu przez Miasto Powiatowi budynku przy ul. Armii Krajowej na potrzeby nowej siedziby Powiatu. Taki zapis dawałby gwarancję Miastu i przede wszystkim społeczności Szkoły Specjalnej na realizację ich marzenia o nowej szkole, w konkretnym terminie, pod rygorem ewentualnego zwrotu nieruchomości.
Czy to jednak wszystko? Czy nie można tego zrobić lepiej i nowocześniej? Uważam, że w świetle obecnej, miejsko-powiatowej koalicji można było powrócić do odrzuconych projektów budowy Szkoły Specjalnej. Przecież odpowiedzialność za powodzenie tej i wielu innych spraw wzięło ugrupowanie Forum prezydenta przystępując do rządów w Powiecie. W kampanii wyborczej to ugrupowanie obiecało przecież budowę Szkoły Specjalnej, nowego Szpitala itd… Są szanse, rządzicie, odwagi!
Ps. Panie Starosto, niech Pan się upomni chociaż o te pół miliona, z przeznaczeniem na remont Szkoły Specjalnej.
Fot. Google Street View