Taką oto interpelację zadałem podczas VI sesji Rady Powiatu Bolesławieckiego w dniu 30 kwietnia 2015r. Dyskusja była gorąca, a jej zakończenie do przewidzenia.
Po moich uwagach, że władze Powiatu nie starają się w odpowiednim stopniu, żeby sprawa poprawy organizacji Szpitala była priorytetem, starosta stwierdził, że pomagają Szpitalowi i więcej nic nie mogą zrobić. Moje kolejne uwagi o większe zaangażowanie się władz w sprawy opieki zdrowotnej bolesławian i mieszkańców gmin powiatu zakończyły się odebraniem mi głosu przez przewodniczącego Rady…
Cóż, wycieczki rowerowe i spektakle lepsze, tam wszyscy tacy mili, zdrowi i uśmiechnięci.
Ps. Poszukiwania ordynatora trwają.