Decyzja NFZ o nieprzyznaniu bolesławieckiemu szpitalowi wyższego poziomu referencyjności i finansowania była do przewidzenia. Wszelkie odwołania dyrekcji szpitala od decyzji NFZ oraz apele radnych były tylko usprawiedliwieniem dla decydentów, że walczyli do końca. Czy jednak będące w koalicji władze miasta i powiatu (PO, SLD) uczyniły wszystko, aby zapobiec degradacji szpitala? Uważam, że nie.
Projekt ustawy o systemie sieci szpitali znany był już przed powstaniem koalicji miasta i powiatu (3 XI 2016, fot. tytułowe). Należy zatem przyjąć, że prezydent miasta, decydując się na wejście w koalicję z powiatem miał przegląd wszelkich możliwych ryzyk jakie wiążą się z zaangażowaniem w sprawy powiatowe, ponosząc odpowiedzialność za skutki tej koalicji; zarówno co do sukcesów jak i porażek. I o ile, do momentu podpisania koalicji (którą autoryzowali prezydent miasta, wójtowie gmin i marszałek województwa) można było twierdzić, że szpital był „sprawą powiatową”, to po wejściu miasta w sprawy powiatu stał się już sprawą wspólną.
Decyzja NFZ, dotycząca nieprzyznania naszemu szpitalowi wyższego, drugiego stopnia referencyjności (mamy pierwszy), jest skutkiem braku tylko jednego profilu leczenia (oddziału), którego posiadanie pozwoliłoby podnieść poziom leczenia i tym samym przyznaniu bolesławieckiemu szpitalowi wyższego stopnia. Wyższy poziom referencyjności, to lepsze finansowanie i jak wspominał dyrektor szpitala – rozwój placówki oraz szansa na otwarcie kolejnych oddziałów. To po prostu lepsza przyszłość i nadzieja na lepsze warunki udzielania świadczeń mieszkańcom miasta (niecałe 40 tys. ludności, czyli połowa populacji powiatu). Tego zabraknie, choć dyrektor ma nadzieję, że nie (pozdrawiam).
Wspólne rządy miasta i powiatu, a szczególnie koalicyjnych władz miasta, miały przynajmniej 8 miesięcy na podjęcie działań, które moim zdaniem oddaliłyby ryzyko degradacji szpitala do niższego poziomu. Tym bardziej, że komitet wyborczy skupiony wokół prezydenta miasta obiecywał całkiem nowy szpital. Z resztą nie uważam, że do wsparcia przez miasto szpitala potrzebna jest jakakolwiek koalicja z powiatem ponieważ szpital znajduje się na terenie miasta i leczą się w nim bolesławianie.
Oczywiście, pieniądze nie rosną na drzewie, a wsparcie szpitala to spory wydatek. Warto jednak o tym pomyśleć, kiedy kolejny raz bolesławianie dostaną coś „za darmo” przed wyborami w 2018r. Chyba lepiej jest nie martwić się o dobre warunki leczenia, aby móc dłużej podziwiać te piękne parki, fontanny i kamieniczki, prawda?
Fot. Print Screen – YouTube, Szpital Powiatowy – Spot wyborczy prezydenckiego Komitetu Gospodarze w Powiecie Bolesławieckim 2014, w którym obiecano m.in. nowy Szpital, nową Szkołę Specjalną, i halę przy „Elektroniku”.
Fot. tytułowe – powiat bolesławiecki – podpisanie porozumienia koalicyjnego prezydenckiego ugrupowania z SLD i PO, 3 listopada 2016.