Na powiatowej sesji o Szkole Specjalnej

Zwykły wpis

Telewizja Bolesławiec, w swojej 15-sto minutowej relacji, prezentuje zaledwie część dyskusji nad koncepcją, czy też koncepcjami poprawy warunków nauczania w Szkole Specjalnej.
Zabierając głos w dyskusji, zwróciłem m.in. uwagę, że koncepcja powinna być przede wszystkim uzgodniona z rodzicami wychowanków Szkoły Specjalnej. Takiej, prawdziwej rozmowy ze strony Zarządu Powiatu zabrakło, a przedstawicieli obu szkół, w tym samorządu uczniowskiego, nie dopuszczono do wygłoszenia swoich krótkich oświadczeń [sic!].
Problemy finansowe Powiatu, o których długo mówił członek Zarządu Kazimierz Gawron i jego prośba o ich zrozumienie, nie znajduje w moich oczach uznania. Powiat nie pojawił się 2-3 lata temu, ale istnieje w zasadzie tak długo, jak niedogodności lokalowe tej szkoły. Problem w tym, że dla kolejnych władz Powiatu, nie stanowiły one priorytetu, a szkoła, wg mnie, poprzez większe subwencje ze Skarbu Państwa już dawno „zarobiła” na godne warunki (pisałem o tym TUTAJ). Tych priorytetów inwestycyjnych władze Powiatu nie dostrzegały bardzo długo, a ważniejsze były m.in. remonty obu siedzib Starostwa, czy budowa kosztownego Orlika na strumyku. Nie kupuje się przecież dziecku ekstrawaganckich trampek, czy piłki, gdy jest ono chore. Dziś takie podejście się mści niestety, a pewnych decyzji nie da się cofnąć.
Co dalej? Cóż, w dalszym ciągu uważam, że konieczna i możliwa jest dobra współpraca Powiatu i Miasta nie tylko w tym obszarze (taką gotowość wyrazili również powiatowi radni skupieni wokół prezydenta miasta). Władze Powiatu skupione są, wg mnie, bardziej na wzmacnianiu tożsamości Powiatu jako wydmuszki administracyjnej, a nie na potrzebach mieszkańców i bardziej efektywnym rozwiązywaniu ich problemów.
Zapraszam zatem do obejrzenia relacji Telewizji Bolesławiec.

(fot. tv Bolesławiec)