Rozczarowujący budżet Bolesławca na 2020

Zwykły wpis

Prezentujemy stanowisko Klubu Radnych IMPULS MIASTA do budżetu Bolesławca na 2020 r. oraz polityki fiskalnej miasta.

Przedstawiony przez prezydenta miasta Bolesławiec radnym Rady Miasta Bolesławiec projekt uchwały budżetowej na 2020r. poprzedziła, zgodnie z prawem lokalnym, możliwość składania wniosków i propozycji radnych do przygotowywanego planu finansowego miasta. Radni Klubu IMPULS MIASTA, po konsultacji z mieszkańcami Bolesławca, złożyli swoje propozycje 8. października 2019r. w przewidzianym prawem terminie. Do dnia sesji Rady Miasta poświęconej uchwaleniu budżetu na 2020r. nie otrzymaliśmy formalnej odpowiedzi od prezydenta miasta na złożone wspólnie z bolesławianami propozycje. Mimo naszej pisemnej prośby o informację, które z przedstawionych wniosków mają szanse na powodzenie, aby móc ewentualnie skorygować ów wniosek, nie otrzymaliśmy żadnego sygnału, czy też zaproszenia na rozmowy o kształcie i możliwościach projektowanego budżetu miasta na 2020r. Z przykrością należy stwierdzić, że żadna z 25 propozycji przedstawionych w naszym wniosku, nie została ujęta w projekcie uchwały budżetowej.

Odnosząc się bezpośrednio do przedstawionego radnym projektu uchwały budżetowej na 2020r. zauważamy, że zabrakło w nim wielu koniecznych i priorytetowych zadań / inwestycji, których deficyt wiele mówi o podejściu władz miasta do przyszłości Bolesławca i jego mieszkańców. W budżecie na 2020r. nie znajdziemy inwestycji związanych z organizacją żłobka miejskiego, nie znajdziemy planów dotyczących rozwoju mieszkalnictwa komunalnego dla młodych małżeństw i najmniej zarabiających. Twierdzenie prezydenta miasta, że w Bolesławcu odnotowuje się rekordową liczbę budów mieszkań w sektorze prywatnym – deweloperskim  nie jest odpowiedzią na potrzeby znacznej części bolesławian oraz utrzymanie dalszego rozwoju miasta w kontekście niżu demograficznego. Nie znajdziemy również w tym projekcie odpisu na budżet obywatelski, w którym to mieszkańcy mogliby zadecydować co jest potrzebne w bezpośredniej okolicy, którą zamieszkują. Tego w budżecie nie znajdziemy. Znajdziemy natomiast m.in. remont – budowę muzeum na Zabobrzu o wartości ponad 8,3 mln zł, z czego tylko w roku 2020 planuje się przeznaczyć na ten cel blisko 3,5 mln zł z pieniędzy bolesławian (a w sumie ponad 4,7 mln zł). Tymczasem, na budowę planowanego od kilku lat przedszkola na oś. Kwiatowym w roku 2020 przeznacza się 1 mln zł. W planie finansowym znajdziemy także utworzenie „wirtualnego muzeum Euroregionu Nysa”. W dalszych planach jest również adaptacja pałacyku przy ul. Zgorzeleckiej po szkole specjalnej z przeznaczeniem na kolejne muzeum. To wiele mówi o  priorytetach  i potrzebach, które określa prezydent miasta. Nikt oczywiście nie twierdzi, że te inwestycje nie są potrzebne. Wiemy ile pracy wymaga przygotowanie wniosku do UE i planowanie całego przedsięwzięcia, jednak, czy w świetle potrzeb bolesławian takie inwestycje są priorytetowe? Nie kupujemy przecież dziecku nowych, drogich ubrań jeśli nie mamy pieniędzy na jego edukację, czy wspólne mieszkanie. W dobie zbliżającego się kryzysu demograficznego należy szczególnie zadbać o warunki, które będą sprzyjać młodym ludziom, aby zachęcić ich do wiązania swojej przyszłości z Bolesławcem.

Wiemy doskonale, że nie sztuką jest dostać, czy kupić okazyjnie drogie auto na kredyt –  sztuką jest je utrzymać bez specjalnego obciążania rodziny. Tą rodziną są wszyscy bolesławianie, którzy składają się na budżet miasta w płaconych podatkach. Mieszkańcy oczekują od władz lokalnych zaspokajania potrzeb priorytetowych, a nie takich, za które będą musieli płacić w formie najwyższych w Polsce podatków zaproponowanych przez prezydenta miasta i zatwierdzonych przez radnych z jego politycznego obozu. Niestabilna polityka fiskalna władz miasta, mająca swój wyraz w podniesieniu podatków do ich maksymalnej wysokości w Polsce od roku 2020 (w tym od mieszkań, czy też działalności gospodarczej) jest, według nas, skutkiem krótkowzroczności władz nastawionych na wyborczy sukces „za wszelką cenę”, a kolejne budżety pisane są w rytmie następujących po sobie wyborów. Można odnieść wrażenie, iż władze miasta oczekują, że zadania własne gminy będą w pełni realizowane z budżetu państwa. Takim zadaniem własnym gminy, zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, jest m.in. oświata – edukacja publiczna. Władze miasta przez lata ukuły przekonanie, że są zmuszone „dokładać do oświaty”. Te słowa brzmią niestety jak żale wyrodnych rodziców, którzy wypominają swojemu dziecku, że są zobowiązani je utrzymywać i „dokładać” do jego utrzymania i edukacji. Miasto – samorząd nie dokłada, samorząd współfinansuje oświatę mimo, że przecież większa część środków na ten cel jest przekazywana z budżetu państwa. Samorząd jest częścią struktury i ustroju państwa polskiego, z którym dzieli prawa i obowiązki, a nie udzielnym księstwem, które urządza się wg oczekiwań wąskiej grupy beneficjentów związanych z władzą. Bolesławianie oczekują umiarkowanej, ale stabilnej polityki fiskalnej miasta, która pozwoli w sposób przewidywalny planować domowe budżety, czy rozwój ich firm. Bolesławianie oczekują, że konieczne oszczędności rządzący miastem zaczną od siebie. Takiego podejścia jednak nie znajdziemy w projekcie budżetu miasta na 2020r., a na zapisy projektu na 2020r. patrzeć należy z perspektywy budżetów minionych. Nie ma w nim miejsca na racjonalizację miejskiej administracji, czy jej jednostek. I nie chodzi tu o oszczędności wynagrodzeń wielu zwykłych ludzi pracujących na sukces Bolesławca, a o rewizję stanowisk kierowniczych, strukturę przedsiębiorstw oraz możliwości konsolidacji jednostek organizacyjnych miasta.

Mając na względzie powyższe racje i argumenty, zaznaczając równocześnie, że budżet miasta na 2020r. zawiera finansowanie szeregu niezbędnych do funkcjonowania miasta zadań, Klub Radnych IMPULS MIASTA nie udzielił poparcia dla tak przygotowanego budżetu na 2020, który wiąże się z maksymalnym podniesieniem dopuszczanych prawem stawek podatków od nieruchomości (od mieszkań i od działalności gospodarczej), od środków transportowych oraz opłaty targowej.

Klub Radnych Rady Miasta Bolesławiec – IMPULS MIASTA

(fot. UM B-c)